follow me.

wtorek, 19 lipca 2016

I found God.


I am not the best but I have the potential to be something great.



Hej kochani, takie ps. na początku: proszę jeżeli zaczynacie czytanie tego to dojdźcie do końca.
Ostatnie 48h wpłynęło na moje życie diametralnie. Najpierw spotkałam się z ludźmi, którzy pracę (dzięki której ratuje się życie, w tym wypadu życie psa) traktują jako konieczność, byleby zrobić i pójść do domu. Jak bez żadnych działań w kierunku zbadania sytuacji można pozbawić człowieka nadziei? Nadziei, która umiera ostatnia. Trzeba być osobą pozbawioną uczuć by powiedzieć dwóm starszym osobą, że ich pociechę trzeba uśpić bo TAK. Na szczęście istnieją też ludzie, którzy staną na rzęsach by pomóc innemu gdy tylko mają taką możliwość (dla tych zainteresowanych powiem, że z psem wszystko dobrze, ma wyrwane kilka zębów i antybiotyk). Tu apel do wszystkich: wybór należy do was więc wybierajcie to, co będzie sprawiało wam radość, to, co będzie robić na 100% i to, co sprawi, że inni wezmą was za autorytet.
Będąc już przy ludziach wspaniałych, inspirujących: wczoraj trafiłam na profil Majewskiego na youtube. Śledzę go na facebook'u i snapchacie od niedawna więc o kanale nie wiedziałam. Funkcjonuje on krótki okres czasu, dlatego bez problemu mogłam nadrobić zaległości. Historia Majewskiego jej,jej i jej. Uświadomił mi on, że na starcie mało kto ma pieniądze na realizacje planów i trzeba walczyć o swoje do upadłego. Musimy w życiu poświęcić coś dla czegoś, musimy po prostu wybierać to, co będzie prowadzić nas na szczyt. Bardzo mnie wzrusza każde wspomnienie o jego narzeczonej i babci. Deynn raczej każdy kojarzy, a co do babci musi to być wspaniała kobieta. Wzruszyłam się, gdy usłyszałam w jednym z filmików "na pierwszy karnet na siłownie pożyczyłem od mojej biednej babci". Myślę, że ten drobny-wielki gest zwrócił się kilka razy tej pani. Tu kolejny apel: pamiętajcie, karma powraca ze zwiększoną siłą.
Myślę, że kilka godzin temu wybrałam to co powinnam i wytrzymam ze swoją decyzją, aż będę mogła podziwiać świat z mojego własnego szczytu. Najważniejsze w tym wszystkim są chęci, co może potwierdzić bardzo dużo osób m.in. Sylwia Gaczorek - obecnie jedna z najlepszym fryzjerek w Polsce, Maffashion, która po kryjomu robiła zdjęcia stylizacjom, na które miała kilka groszy, studiowała w jednym mieście, a w drugim pracowała czy Lana Del Rey, która jako nastolatka była na odwyku.
Teraz każdemu życzę znalezienia swojej własnej osoby, która będzie waszym motywatorem, jak dla mnie Majewski. Ćwiczę regularnie już od dłuższego czasu, ale to nie wystarczające do dobrego samopoczucia jeżeli potrafię to zniszczyć jednego piątkowego wieczoru. Życzę też każdemu, również sobie osoby, z którą będę mogła dzielić swoje pasje.
Weźcie sobie to do serca, trzymam za każdego kciuki. Okres wakacyjny to idealny czas do zmian ze względu na większą ilość czasu.
Powodzenia.

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy, skłaniający do przemyśleń post. Ja sama mam dużo planów dotyczących rozwoju osobistego na te wakacje:) Pozdrawiam
    morovv.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń